sobota, 28 listopada 2009

Trening w Bojanicach koło Leszna

Może zacznę od tych zmian na blogu. Leżąc chory postanowiłem zmienić hasło, jak i zdięcie główne na stronce. Niby zaczynam nowy etap w mojej karierze jakim są zapewne osiemnastki i stąd tak metamorfoza.

Sobota 28 listopada zapoczątkowała w moim wykonaniu przygotowania do sezony 2010. Po 5 dniowej absencji z powodu świńskiej grypy wyruszyłem na trening. Skorzystałem z Rinem z propozycji LKO Leszno i przyjechałem na trening do Bojanic, który przygotowywał J.Kozłowski (Koordynator Kadry Wojewódzkiej). Trening miał rozpocząć się o 11.30, jednak nie obyło się bez drobniutkiego 40 minutowego poślizgu. Została wymyślona przez trenera „pamięciówka” i dobrze bo mapa nie grzeszyła bogatą rzeźbą, jak z resztą w całej Wielkopolsce i przez to bieganie było w miarę ciekawe. Na 7 trasek tylko jedna mi sprawiła problem, ponieważ nonszalandcko spojrzałem na mapę i przy jednym punkcie nie wiedziałem, gdzie biec, a więc pełna improwizacja i jakoś to będzie;). Troszkę się tak skompromitowałem, ale cóż… .

Mieliśmy zostać na jakiś rozmowach, co do zimowych przygotowań, jednakże terminy nas goniły i ostało się na krótkiej rozmowie co do ilości kilometrów nabieganych i do nabiegania.

Terminy na goniły ponieważ, o 16.00 rozpoczynał się gminny turniej w siatkę. Jako, że jesteśmy nie chwaląc jeszcze Mistrzami Gminy nie mogło nas zabraknąć, jednak dokładniej o tym jutro …

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jak komentujecie bez zalogowania się na swoje konta to prosiłbym o późniejsze podpisanie się :) DZINKS