niedziela, 18 kwietnia 2010

Start pierwszych zmian


Nareszcie znalazłem odrobinę czasu ,aby napisać coś sensownego. Moja 27 dniowa absencja była spowodowana brakiem chęci, jednak wszystko wróciło do normy. Nieszczęsny cross poszedł w niepamięć i po kilku luźniejszych dniach w czasie świąt wróciłem do treningu.

W ostatnim okresie czasu odbyło się w klubie z pół tuzina treningów, jednakże ten dzisiejszy był z pewnością nietuzinkowy. Rino przygotował nam 10 kilometrowe trasy z pętelkami, na których to biegaliśmy start pierwszych zmian. Poziom dzisiejszego treningu podniósł, przyjeżdżając Patelski. W 6 osób można było całkiem fajnie się pościgać na sportident. Spore tempo oraz rozbicia na pętelkach pozwoliły poczuć się jak na zawodach, które to ostatnio odwołano z powodu ŻAŁOBY NARODOWEJ [*] .
Co do moich odczuć w czasie biegu, to tempo początkowe było na tyle szybkie, że od 15 pkt. nie byłem w stanie go utrzymać. Jednakże muszę przyznać, że nogi lepiej się kręcą niż w Podlesicach, widać progres.
Z technicznego pkt. widzenia, to kilkunastosekundowe błędy popełniłem przy wejściu na 4,7,10 i 20pkt, oraz 2min na 16 pkt. lecz tam trochę zmyliły mnie liczne wycinki. Kończąc bieg na drugim miejscu z czasem 60:14min i stratą do Rycha 6:30min, jestem dostatecznie zadowolony. Biegowo jest coraz lepiej, a technikę to podszlifuje się już za tydzień na obozie w Wejherowie, oraz GP Mazowsza, na które to w drodze powrotnej zawitamy. Zobaczymy co tam się będzie działo?!