niedziela, 20 czerwca 2010

PN 2010 Łódź

… było nie było też kiedyś jeździłem na Puchary Najmłodszych i spoglądam z sentymentem , na powrót małych „Azymuciaków” z Łodzi, z której to przywieźli kolejne ZŁOTO w klasyfikacji drużynowej. PIĄTY RAZ Z RZĘDU!! Zwycięstwo ledwo co wyrwali Krakowianom na sprincie, a styl z jakim były wygrywane wcześniejsze trofea nie był aż tak efektowny (1pkt.). Czyżby Mocheńska „Najmłodsza” potęga słabła …?! Na to wygląda, ale zwycięzców się nie sądzi ;) mimo to brawo za podtrzymanie tradycji!!

Strona zawodów

Relacje klubowe

poniedziałek, 14 czerwca 2010

Mistrzostwa Polski Gdańsk

Mistrzostwa Polski, tymi zawodami przez ostatni weekend żyła cała Polska Orientacja. Dla jednych najważniejsza impreza roku, zaś dla drugich przetarcie się przed EYOCem oraz JWOCem . Bez wątpienia były to zawody wyjątkowe. Szkoda, że gospodarze imprezy nie dorównali wyjątkową organizacją. Oto część grzechów głównych:
Piątek – sprint
Bieg został rozegrany na Politechnice Gdańskiej. Miejsce idealne pod najważniejszy sprint w roku. Ciekawa architektura, sporo alejek, zakamarków do ustawienia punktów. Bez wątpienia był to największy atut tego dnia, szkoda że jedyny. Brak biura zawodów w momencie zjawienia się pierwszych zawodników, pozamykana część furtek, które to miały być otwarte, punkt wciśnięty w żywopłot. Przesunięty start o 10min, biorąc pod uwagę anomalia pogodowe jakie miały miejsce w pewien sposób można to uzasadnić. Jednak gorycz porażki przelał brak dyplomów dla zawodników 4-6, o których to trąbili w komunikatach, a niewywołanie jednego z zawodników, który zajął ex aequo III miejsce, to był szczyt!!
Sobota – średni
Kolejny raz start przesunięty tym razem o 15min. Lej prowadzący z boksów do startu był tak genialnie zrobiony, że większość zawodników miała problem z dobiegiem do trójkąta, a nie byli to niedzielni biegacze. Mapa!! Porządnie zrobiona mapa powinna być wizytówką każdych szanujących się zawodów, jak i normalnością na zawodach rangi mistrzowskiej, a tu ci psikus. Mapa w wielu miejscach się nie zgadzała.
Niedziela – sztafety
Ten dzień wyszedł najbardziej pozytywnie z pośród wszystkich.
Suma sumarum
Poziom organizacji MISTRZOSTW POLSKI w moim odczuciu był co najmniej słaby, jak nie … . Były to moje pierwsze MP w życiu i od razu takie rozczarowanie. To jeszcze jakoś ujdzie, ale biorąc pod uwagę jak wypowiadano się w Podlesicach o podnoszeniu poziomu organizacji imprez, to ktoś coś tu pomylił, bo chodzi tu o podnoszenie, a nie … .
Koniec tych gorzkich żali, czas się odnieść do mojej postawy.
Sprint:
- na mapie nie popełniłem żadnych rażących błędów, ale nazbierało się 40s błędu,
-biegowo tego dnia nie mam nic sobie do zarzucenia, pobiegłem tak jak mogłem, a że nie jestem sprinterem to taki wynik końcowy, a nie inny.
Średni:
-tragedia!!
- zaczęło się od niewyczyszczenia chipa przed startem, spowodowało to że ruszyłem do lasu rozkojarzony,
- na mapie również nie ustrzegłem się błędów, potężnych błędów,
-biegowo słabizna!! Może była to przyczyna zbyt mocnych tygodni wcześniej, a może zbyt mocno zakleiłem kostki i krew nie dopływała ?! takiej niemocy to dawno nie miałem !!
Sztafety:
-przyzwoity bieg,
- na mapie ponad 3min błędu,
-całą trasę kontrolowałem sytuację, biegłem swoje nie oglądając się na innych,
-warto dodać że miałem najgorsze rozbicia, ale za to Rychu miał najlepsze na 3 zmianie i oto chodzi;)
- biegowo kolejny raz czułem się nie najlepiej, końcówkę umierałem, coś jest nie tak.
Sprint zaliczyłbym do tych pozytywnych. Z czołówką nie byłbym w stanie rywalizować. Średni był totalnym niewypałem, najlepiej jakby się w ogóle nie odbył. Na sztafetach trochę odkupiłem swoje błędy, lecz nie było to czego bym od siebie oczekiwał, a mimo to wylądowaliśmy na III miejscu. Ewidentnie coś nie zagrało w przygotowaniach do MP, ale te ważniejsze dystanse odbędą się dopiero na jesień, a wtedy … ;)






















niedziela, 6 czerwca 2010

Takie tam ;)

Wrzucam dwie mapki na których miałem okazję ostatnio biegać. Nic szczególnego. Pierwsza trasa była sporą lekcją w M21, a z kolei drugą trudno jest wpasować w jakieś sensowne ramy. Odbył się i tyle ;p
Wyniki Puchar Artemisu