środa, 8 grudnia 2010

Comeback x2

Po długiej przerwie wróciłem!! Przez okres czasu od 1października udało mi się wszystko poukładać w głowie i z nowymi pokładami pozytywnej energii ostro wziąć się do pracy pod sezon w starszej 18-stce.

Wracając jeszcze do nieudokumentowanych na blogu Mistrzostw Polski, które zawaliłem na całej linii, to były one główną przyczyną absencji na blogu. Marne 12 miejsce w biegu nocnym i kompromitujący NKL na klasyku był gwoździem do trumny. Dopełniając formalności przyznam się, dyskwalifikacja była spowodowana tym, że jedna z puszek mi nie odpiła. Co do biegu to początek miałem naprawdę dobry jednak w połowie trasy zaczęło się wszystko sypać. Zgubiła mnie pewność siebie i marzenia o dobrym rezultacie na mecie. Zaraz po MP, 2 tygodnie choroby i bieganie poszło w odstawkę aż do połowy listopada. Odpocząłem od orientacji, trochę się „pobawiłem” i rozpoczął się czas orki. Od połowy listopada już trenuje, a obecnie znajduję się na obozie wprowadzającym w Zakopanym. Warunki idealne, hala, basen, siłownia i bieganie w śniegu, czego chcieć więcej?! Dokładniej o obozie napiszę później.

Korzystając z czasu pomiędzy treningami zdołałem podsumować dzienniczek treningowy. Nie udało mi się przekroczyć wymarzonych 3000km, jednak gdyby nie ta przerwa urwał bym ją! Mimo to jestem zadowolony z pracy jaką wykonałem w kończącym się roku. Mam nadzieję, że solidnie przepracowany rok, plus przetyrana zima pozwoli mi w pełni cieszyć się sezonem w osiemnastkach:);)