poniedziałek, 24 sierpnia 2009

Grand Prix Polonia Przemyśl

W dniach od 11 do 16 sierpnia byłem na zawodach w Przemyślu. Środa trening na mapie. Czwartek - wolne, a od piątek do niedzieli GP Polonia z trzema etapami, końcowym handicapem, oraz popołudniowo - sobotnim biegiem Szwejkowskim. Etap pierwszy, bieg udany, pół trasy przebiegnięte w spódzielni z Francem. Trzecie miejsce. Bieg drugi mógłbym zaliczyć do udanych, gdyby nie błąd na 2 pkt na 5min 30sek. Miejsce odległe, gdzieś pod koniec pierwszej dziesiątki, ale nadal w ogólnej klasyfikacji trzeci z 35sek. przewagi nad czwartym Jeżem, 1min 51sek. przewagi nad piątym Hetmanem i z 3min 7sek. przewagi nad szóstym Jasińskim. Handicap pobiegłem bardzo mocno od początku co świadczy choćby ZEROWY przebieg na jedynkę. Starałem się początek trasy pobiec na tyle szybko i bezbłędnie alby móc pozwolić sobie na jeden błąd, bo z doświadczenia wiem że pod koniec trasy głowa przestaje pracować z różnych powodów:PPP i tak też było. Odbiegając od dziesiątki starałem się przedrzeć przez kszaki i tak mnie w nich zakręciło, że posiałem tam 3min 30sek. przewaga, którą sobie wypracowałem była na tyle duża, by spokojnie zakończyć bieg na trzeciej pozycji. Taktyka na rozegranie biegu się opłaciła :)))
W biegu Szwejkowskim (sprint) wystartowałem w męskiej elicie i zająłem 29 miejsce na 50 zawodników. Zrobiłem poważny błąd na jedynkę. Bezmyślniej przebiegłem przez górę zamkową zamiast ją obiec co kosztowało mnie 50sek. i 10 pozycji na wynikach.
Z zawodów jestem zadowolony, mimo że robiłem sporo błędów udało mi się wskoczyć na podium i to nie na byle jakich zawodach. Oby tak dalej ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jak komentujecie bez zalogowania się na swoje konta to prosiłbym o późniejsze podpisanie się :) DZINKS